Obóz Pactum
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Obóz Pactum

Obóz i miejsce, w którym nic co było Ci do tej pory znajome nie jest takie samo...
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

 

 Christian Reid

Go down 
AutorWiadomość
Lucille Castellan
Admin
Lucille Castellan


Liczba postów : 21
Join date : 30/10/2016

Christian Reid Empty
PisanieTemat: Christian Reid   Christian Reid EmptySro Lis 16, 2016 9:27 pm

Christian Reid 6a278efajw1evya7gdw7jj20o80u0adp
Imię: Christian
Nazwisko: Reid
Wiek: 19
Ilość lat w obozie: 2
Ranga: centurion IV kohorty
Boski rodzic: Trywia

Umiejętności od boskiego rodzica:
- kontrola nad Mgłą,
- telekineza - umiejętność poruszania przedmiotami za pomocą umysłu,
- hypnokineza (błogosławieństwo Luny) - umiejętność wprowadzenia jednej lub wielu osób w stan hipnozy, przez co podlega(ją) całkowicie jego woli.

Umiejętności postaci:
Walka mieczem: zaawansowany
Walka włócznią: średni
Strzelanie z łuku: podstawowy
Walka wręcz: średni
Walka innym rodzajem broni (kusarigama): ekspert
Logiczne myślenie: średniozaawansowany
Panowanie nad gniewem: średniozaawansowany
Zdolności manualne: nieznany
Pływanie: podstawowy
Uzdrowicielstwo: średni

Data urodzin: 12 kwietnia 1997
Miejsce urodzin: Montreal, Kanada
Christian Reid Matthew-bell-portrait-002
Charakter: Christian jest obserwatorem. Jego umysł jest wiecznie na wysokich obrotach, ciągle coś kalkuluje i analizuje, szuka wzorów i schematów wszędzie, gdzie to możliwe, a zwłaszcza w ludzkich zachowaniach. Wszystkich wokół poraża dziwny stosunek Christiana do ludzi — obozowiczów z reguły traktuje jak obiekty do obserwacji pod kątem psychologicznym. Czasem nawet niektórych śledzi. O tak, niezły z niego stalker. Z jego zachowania niektórzy wnioskują, że jest mizantropem albo po prostu jest aspołeczny, a jest wręcz przeciwnie — on aż zachwyca się ludźmi, jeśli mamy być szczerzy. Nie nienawidzi ich, po prostu niezwykle trudno mu nawiązywać z kimkolwiek głębsze relacje. Przede wszystkim dlatego, że nigdy takowych nie doświadczył.
Jest człowiekiem opanowanym, niezwykle trudno wytrącić go z równowagi. Nie daje się sprowokować głupimi odzywkami i subiektywnymi uwagami. Jeżeli na nie odpowiada, to ze spokojem godnym szachisty. To właśnie dzięki opanowaniu i rozwadze został centurionem IV kohorty. A na tę posadę nadaje się idealnie. Pomimo tego, że wydaje się dosyć oschły wobec swoich podwładnych, bardzo mu na nich zależy i jeśli wymagałaby tego sytuacja, oddałby życie za każdego z nich.
Christian jest wierny regułom i naprawdę, naprawdę rzadko pozwala swoim uczuciom dojść do głosu. Nie ufa sobie, ale zasadom, których nigdy nie podważa, choćby niektóre z nich były absurdalne czy okrutne, bo w nich właśnie pokłada swoje bezpieczeństwo i nadzieje. Wykonuje rozkazy, nawet te najbrutalniejsze, bez jakiegokolwiek wahania, chyba że sprzeciwiając się im, ma bardzo dużą szansę wyjść na swoje.
Christian jest szczery, przede wszystkim dlatego, że nie lubi fałszu. Z drugiej strony, nie jest zbyt wylewny i choć nie kłamie, niewygodnej prawdy też z reguły nie mówi. Jest mistrzem unikania odpowiedzi, oczywiście, jeśli widzi w tym sens.
Bo jeśli Christian nie widzi szans na zwycięstwo, bez względu na to, jakiego rodzaju, nie podejmuje się walki. Nie marnuje niepotrzebnie energii. Jest minimalistą. I realistą — nie pozwala, by idee zaćmiły jego wizję rzeczywistości. Ostrożności nigdy za wiele.
Choć, cóż, lubi idee. Filozofię i psychologię też. Zdarza mu się czasem zanudzać innych swoimi teoriami i obserwacjami. Często się też zamyśla, często zdaje się nieobecny duchem. Stara się utrzymywać swoją uwagę na rzeczywistości, ale nie zawsze mu to wychodzi.
Czasem zdarza się, że Christian zachowuje się dziwnie — bardziej niż zwykle odseparowuje się od innych, wydaje się wyprany z uczuć i obojętny zarówno na świat zewnętrzny, jak i na samego siebie. Zazwyczaj pamięta, by wziąć leki, ale zdarza mu się zapomnieć.

Historia: Terrence Reid był przystojnym, inteligentnym, ale trochę dziwacznym psychiatrą. Więcej czasu spędzał z pacjentami niż ze swoją rodziną: żoną oraz dwoma córeczkami. Z magią miał niewiele wspólnego — oprócz prostego faktu, że widział więcej niż śmiertelnicy. Wymyślił ciekawą teorię na temat chorób psychicznych śmiertelników — według niego chorowali ludzie nie tylko o słabej psychice, ale jednocześnie widzący przez Mgłę. Na szczęście nie podzielił się nią ze światem. Trywia powstrzymała go w porę.
Terrence'a zafascynował fakt, że Trywia to bogini odpowiedzialna za Mgłę, Trywię zaś zaciekawiła jego inteligencja. Ich romans trwał zaskakująco długo jak na tego typu relację — prawie rok. Później Trywia zniknęła, by dziewięć miesięcy później na jej miejsce wskoczył mały Christian. Żona Terrence'a pozwoliła, by dziecko wychowywało się w jej domu, choć było przecież owocem zdrady męża. Nigdy Christiana nie pokochała ani nie tolerowała.
Christian od początku był dzieckiem specyficznym. Mówić zaczął dopiero po czwartym roku życia, ale z kolei w wieku sześciu lat umiał już czytać, pisać i mnożyć duże cyfry. Jego inteligencja przekładała się jednak na sukcesy tylko w niektórych dziedzinach. Z jednych przedmiotów był geniuszem, wygrywał olimpiady bez wysiłku, a wiedzą przewyższał nawet swoich nauczycieli o wysokich stopniach naukowych, z kolei z innych przedmiotów był tak słaby, że ledwo przepuszczano go do następnej klasy. Christian przemierzał szkolne korytarze ze stalowym spojrzeniem, którym miażdżył chyba każdego. Niewielu miało ochotę czy odwagę, by się z nim choćby przywitać. Był podręcznikowym przykładem outsidera, którego inni się obawiali. Nie miał przyjaciół, utrzymywał tylko luźne znajomości z innymi odrzuconymi przez społeczność szkolną osobami.
Terrence Reid pewnego dnia zniknął z domu i nigdy nie wrócił. Uznano go za zaginionego. Macocha Christiana dostrzegła plusy tej sytuacji — nikt nie sprzeciwi się wyrzuceniu Christiana z domu. W wieku piętnastu lat trafił do mieszkania swojej ciotki, chorej na schizofrenię paranoidalną. Zaczął spędzać dużo czasu poza domem, nagle stał się duszą towarzystwa. Chodził na imprezy najczęściej, jak się tylko dało, sprzedawał narkotyki w szkole i sam je brał oraz robił wszystkie te rzeczy, które robią normalne, rozrywkowe dzieciaki, byle nie myśleć o tym, że w miejscu, które powinien nazywać domem, czeka na niego ciotka, która czasem myli go ze złodziejem, zjawą czy gwałcicielem, a w niektóre noce rzuca się na niego z nożem. Tuż przed trafieniem do obozu sam zorientował się, że nie tylko z jego ciotką jest coś nie tak. Zdiagnozowano u niego schizofrenię, ale prostą. Nie zdziwiło go to ani trochę. Całe życie był przekonany, że kiedyś na nią zachoruje.
Któregoś dnia wrócił do domu po imprezie i podał ciotce znacznie więcej tabletek, niż powinna przyjąć, i był tego całkowicie świadomy. Charlotte Reid zmarła parę godzin później z powodu przedawkowania. Christian zostawił jej ciało w mieszkaniu i po prostu wyszedł. Wilki Lupy znalazły Christiana naćpanego i nieprzytomnego w opuszczonej fabryce.
Matka uznała go parę dni po przybyciu do obozu. Centurionem został zaledwie półtora roku później. Nie wie, dlaczego ma błogosławieństwo Luny; najprawdopodobniej otrzymał je, zanim Trywia po jego narodzinach zaniosła go do domu Terrence'a Reida, choć nie jest tego pewny.

Christian Reid Tumblr_inline_mnbulcHTsG1qz4rgp
Stan cywilny: Wolny
Kohorta/Domek: IV kohorta
Ekwipunek: kusarigama, paczka papierosów, zapałki, leki, składana lornetka, notes, ołówek

Ciekawostki:
- ma problemy z bezsennością; gdy nie może zasnąć, wychodzi na zewnątrz i biega bez przerwy całą noc,
- ma bzika na punkcie astronomii i astrofizyki; w niektóre noce można zobaczyć, jak siedzi na dachu i obserwuje gwiazdy przez lornetkę,
- pomimo, że w przeszłości często zażywał narkotyki, nie uzależnił się,
- nienawidzi słodyczy, a uwielbia niedojrzałe owoce (im kwaśniejsze, tym lepsze),
- odwiedził Luvr dziesięć razy i nadal mu mało,
- pamięta prawie czterysta cyfr pi po przecinku,
- nigdy nie kochał ciotki, nie czuje też smutku z powodu jej śmierci, ale ciągle dokucza mu poczucie winy,
- jest biseksualny,
- jest fanem Radiohead i Joy Division,
- uwielbia koty, nawet trzyma jednego w obozie, czarnego dachowca o imieniu Messier,
- w jego notatniku można znaleźć notatki o praktycznie każdym obozowiczu, z którym się minął,
- czasem niektóre rzeczy w jego pobliżu unoszą się bez powodu.

Piosenka pasująca do bohatera: Radiohead - Weird Fishes, In Limbo
Christian Reid Large
Powrót do góry Go down
https://obozpactum.forumpl.net
 
Christian Reid
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Obóz Pactum :: Postacie :: Karty Postaci-
Skocz do: