Imię: Jade Dominique
Nazwisko: Espinosa
Wiek: 17 lat
Ilość lat w obozie: 5 lat w obozie
Ranga: Grupowa
Boski rodzic: Nike
Umiejętności od boskiego rodzica:~całkowita odporność na ciosy przez kilka minut
~posiada skrzydła
~często wygrywa
Umiejętności postaci:Walka mieczem: zaawansowany
Walka włócznią: nieznany
Strzelanie z łuku: średni
Walka wręcz: średni
Walka innym rodzajem broni (rapier): zaawansowany
Logiczne myślenie: ekspert
Panowanie nad gniewem: średni
Zdolności manualne: średni
Pływanie: podstawowy
Uzdrowicielstwo: nieznany
Data urodzin: 15 lipca 1999 roku
Miejsce urodzin: Londyn, Zjednoczone Królestwo Brytyjskie
Charakter: Dziewczyna jest dobrze ułożonym, młodym człowiekiem, który we wszystkim co robi musi odnaleźć jakiekolwiek piękno i sens. Inaczej nie podejmuje się takowego zadania. Chyba, że ktoś jej rzuca wyzwanie. Ma zakodowane w genach, że nie może go odrzucić. Wracając jednak do początku, często miała przez to skrzywienie problemy w szkole, bowiem nie czuła potrzeby chociażby badania komórek cebuli pod mikroskopem. Ani to ładne ani jej do życia potrzebne. Przez swoje pedantyczne podejście do życia musiała przez pewien czas chodzić do psychologa. By rozładować zebrane w niej uczucia lekarz polecił, by zajęła się sportem. Bez dłuższych przemyśleń padło na szermierkę - sport wymagający gracji, gdzie mimo bezkształtnych strojów majestatyczność była wyczuwalna. Wszędzie chodzi uśmiechnięta, ale nie jest to typowy, ciepły uśmiech, a pokazujący pewność siebie właścicielki. Mimo swojego egoizmu jest bardzo przyjazną i oddaną osobą, gdy tylko się ją pozna. Potrafi kogoś obdarzyć zaufaniem dosyć szybko, ale biada temu, który je zdradzi. Jej część odpowiadająca za bycie zołzą zazwyczaj wtedy zdominuje ją całą i dana osoba może się pożegnać z normalnym życiem przez długi czas. Nienawidzi, gdy ktoś jej przerywa lub też zanudza swoją historią życiową, która w niczym się później dziewczynie nie przyda. Jest jednak zupełnie inaczej, gdy usłyszy jakieś pogłoski. Jest okropną plotkarą, bardzo łatwo wyciągnąć z niej wszelkie informacje, gdy ktokolwiek się tylko postara. Jedyną rzeczą, która naprawdę potrafi ją zdenerwować jest sytuacja, gdzie czuje się po prostu bezradna. Zawsze szuka wtedy na siłę jakiegokolwiek wyjścia z sytuacji, a gdy po prostu nie ma żadnego to staje się dosyć nieobliczalna. Może wtedy próbować wywołać prywatną apokalipsę w napadzie złości, choć właściwie nigdy nie ma pewności, że po prostu tego nie oleje skrywając się w bezpieczne miejsce. Oprócz tego - co charakterystyczne u dzieci Nike, ma obsesję na punkcie wygrywania. Nieważne, czy to zwyczajna gra w kółko i krzyżyk czy też marynarzyka, czy też zażarta rywalizacja z kimkolwiek, po prostu musi być górą. Kryje w sobie niesamowite pokłady woli walki, nie potrafi odpuścić. To, czy zawsze jej to wychodzi na dobre jest bardzo wątpliwe.
Historia: W historii Jade nie ma miejsca na ckliwe historie opuszczonych rodziców, czy też jednonocne romanse. Ją znaleziono porzuconą na Trafalgar Square, dlatego też Londyn jest w dokumentach nazwany jest jej miejscem urodzenia oraz właśnie temu ma obywatelstwo brytyjskie. O ironio, córka bogini zwycięstwa pozostawiona w miejscu, które powstało ku pochwale triumfu w bitwie pod Trafalgarem. Jak widać nie dla wszystkich tak szczęśliwe. Jednak dziecko nie mogło pozostać długo samemu w tak tłocznym miejscu, jak centrum stolicy Anglii. Wychodząca z metra kelnerka klimatycznej restauracji na obrzeżach placu zauważyła małą, serce podpowiadało jej, że nie może jej tak zostawić. Bądź co bądź wzięła ją ze sobą do pracy, by tam rozwiązać problem. Sama była zbyt młoda, by zaopiekować się zawiniątkiem. Tam przy stoliku siedziała kobieta, poczciwa staruszka, zapytała młodą dziewczynę co się stało. Ta opowiedziała jej całą historię, na co usłyszała, by nie myślała o tym, rozwiązanie samo przyjdzie. Wtedy do lokalu weszła młoda para, widać było ich niemrawe humory, niewiasta wręcz płakała. Okazało się, że tego dnia na kontroli dowiedziała się, że jest bezpłodna i nigdy nie będzie mogła mieć upragnionych dzieci. Tak oto od słowa do słowa, to właśnie oni zajęli się Jade. Wychowywali ją jak własne dziecko, nigdy nie dając jej odczuć, że tak naprawdę nie jest z nimi połączona więzami krwi. Ba, wręcz nie powiedzieli jej o tym. Chodziła do szkoły, rozwijała się i była dumą dla rodziców. Wygrywała wszystkie konkursy, nieważne czy dotyczyły wiedzy, czy też chociażby śpiewania. Miała smykałkę do tego. Można powiedzieć, że żyła niemal sielankowo. Oczywiście przez to wyłaniał się w niej egoizm, bo świat nie jest i nigdy nie był aż tak idealny. Mimo wszystko zdobywała sympatię rówieśników z łatwością. Widząc jej talent, nauczyciel matematyki w szkole zdecydował się, by posłać ją na bardzo trudny konkurs, miała reprezentować w nim cały swój kraj. Cóż, przy tylu krajach nie liczyła się z tym, że znowu osiągnie sukces. A jednak! Udało się, mogła cieszyć się z tytułu mistrzyni całego kontynentu! Pomimo tego czuła, że w tym triumfie było coś nadzwyczajnego. Jakby coś ją popchnęło do osiągnięcia tego. Dwunastolatka przecież - nawet nie wiadomo jak inteligentna, nie powinna pokonać ludzi nawet o trzy lata starszych od niej. Tej nocy wybrała się na spacer nad Tamizą, gdzie na promenadzie między Tower Brigde, a ratuszem spotkała kobietę. Sama bogini Nike postanowiła zstąpić z Olimpu raz jeszcze, by wyjawić jej całą prawdę. Powiedziała też, że Jade nie może dłużej przebywać w tym mieście, ze swoimi rodzicami. Dziewczyna była w szoku, gdy przyszła do domu, by ostatni raz pożegnać się z nimi pierwszym pytaniem było to, dlaczego nigdy jej nie powiedzieli, że nie jest ich biologicznym dzieckiem. Mimo wszystko rozstali się w zgodzie, a dziewczyna zamieszkała na stałe w Obozie Pactum. Po czasie zrozumiała, dlaczego nie mogła pozostać w Londynie. Zaczęły jej się rozwijać skrzydła, coś zupełnie niepojętego dla zwykłego śmiertelnika. Sama jednak nie używa ich nawet teraz często. Szczerze mówiąc czuje obawę przed lataniem. Oprócz tego, od roku jest grupową w domku siedemnastym, co jest dla niej bardzo zaszczytnym tytułem.
Stan cywilny: Singielka
Domek: Domek nr 17
Ekwipunek:~soczewki kontaktowe (krótkowzroczność)
~gumy do żucia marki Airwaves (eukaliptusowe)
Ciekawostki:~jest uzależniona od słodkiej kawy z imbirem
~wydaje się być typowo dziewczęca, ale lepiej z nią nie wchodzić w konflikty - może się to skończyć naprawdę źle
~ma żal do przyszywanych rodziców, że nie dowiedziała się wcześniej
~świetnie gra na skrzypcach
~fascynuje ją łyżwiarstwo figurowe, choć w warunkach obozu nie może go uprawiać
~porusza się z wielką gracją
~została raz zdradzona przez chłopaka
~ma znamię na łopatce
~słucha w większości hippie, indie i electronic popu
Piosenka pasująca do postaci:Little Mix - Move
Tove Lo - Cool Girl